Nie dajmy się greckim bogom, czyli brońmy wiary Kajka i Kokosza!
Źródło zdjęcia: Portal Gildia Komiksu
Janusz Christa – scenarzysta i rysownik, twórca komiksowy,
legenda. Autor kultowego „Kajka i Kokosza” - komiksu, na którym wychowały się
pokolenia i który pomimo upływu lat nie stracił na aktualności, dalej bawiąc
czytelników niezależnie od wieku. Nic więc dziwnego, że pomysł wydania jednego
z zeszytów w języku angielskim tak bardzo ucieszył wszystkich fanów serii, bo
kultowy komiks Janusza Christy, to najlepsze, co Polska może zaprezentować
komiksowemu światu. Niestety, anglojęzyczne wydanie „Szkoły latania” zostanie
najprawdopodobniej naznaczone bardzo poważną skazą, a mianowicie w tłumaczeniu
nie pojawią się oryginalne imiona bóstw słowiańskich, ale ich greckie
odpowiedniki. Decyzja wydawcy nie tylko jest niezrozumiała, ale powoduje
znaczne zubożenie przekazu naszej komiksowej perły oraz wypacza ideę świata
skonstruowaną przez Janusza Christę. Wydawnictwo Egmont równie dobrze mogło
przechrzcić Kajka i Kokosza na bardziej znane imiona na zachodzie, jak Starsky
i Hutch albo Tequilla i Bonetti, ewentualnie Chip i Dale.
Tak samo jak imiona bohaterów, również imiona bóstw są
integralną częścią świata stworzonego przez Janusza Christę.
Imiona można przecież przełożyć fonetycznie np. „Treeglav”,
w odpowiednim przypisie na dole strony wyjaśniając anglojęzycznemu czytelnikowi
jakie miejsce w panteonie bogów słowiańskich zajmowało to bóstwo, być może
nawet z przyrównaniem do bóstw mitologii greckiej lub rzymskiej.
Ponieważ planowana przez Egmont podmiana imion bogów ze słowiańskich
na greckie zubaża przekaz mistrza Christy i umniejsza wyjątkowość, którą tytuł
polskiego twórcy komiksowego wnosi do dziejów komiksu światowego, zdecydowanie
popieram akcję grupy facebookowej Rodzimowierstwo, która wystosowała w tej
sprawie do wydawnictwa list otwarty. Zachęcam również do podpisywania petycji w
tej sprawie „Niech nas będzie 1000”.
Komentarze
Prześlij komentarz